Książka po przeczytaniu której chce się być lepszym człowiekiem..
„Po tym jak ojciec, zapalony podróżnik, zaginął, a nikt nie chciał wszcząć poszukiwań (bo przecież nikt nie wierzył w istnienie Zaginionego Kontynentu), para bliźniaków, jego dzieci, Otta i Sebastian, postanowiła wyruszyć śladami taty i samemu rozwikłać zagadkę jego zniknięcia. W tej oto książce będziecie mieli okazję poznać dwie odrębne relacje- Otty, która za cel obrała sobie Zachodnie Ziemie oraz Sebastiana, który dobił do Wschodniej Marchii. Relacje, które zapierają dech w piersiach, ciekawe, mądre i inspirujące.
Wychowałam się na fantastyce i ten gatunek, mimo że zdradzany przeze mnie regularnie na rzecz choćby reportaży czy dobrych kryminałów, ma i chyba już zawsze będzie miał szczególne miejsce w moim sercu. Autor tytułu, który dziś chciałabym Wam polecić, jest niezwykle zdolnym fantastą, a jego teksty dla starszych czytelników mogliście już poznać dzięki choćby Nowej Fantastyce. Tym razem Przemysław Hytroś, bo o nim mowa, powraca do nas z kontynuacją Pieśni Zaginionego Kontynentu, czyli z Powrotem na Zaginiony Kontynent. Ujmę to tak: gdyby ktoś dał mi tę pozycję, gdy byłam małą dziewczynką, nie posiadałabym się z radości. Będąc już całkiem dużą dziewczynką, nadal czytanie jej sprawiło mi masę frajdy. Jest tam wszystko, co kocham: nieznane lądy, tajemniczy klimat, odwieczna walka dobra ze złem. Są tam opowieści o dzielnych i bystrych verwolfach. O krasnoludzie z klaustrofobią, żywiołaku, u którego połączyło się coś, co nie powinno być nigdy połączalne, o wodniku bojącym się wody i o tym, że dzięki odrobinie zrozumienia, dobrych chęci i życzliwości i dla nich znajdzie się przyjazne miejsce na świecie. Jest opowieść o małej artystce, która słyszała kolory i czuła dźwięki, za to nader wszystko nie lubiła rozmawiać. I o Morskim Gigancie oraz rybaku Einarze, który próbował dokonać niemożliwego. Jest jeszcze wiele innych cudnych historii, a w każdej z nich jest masa życiowej mądrości autora, sprytnie i zręcznie wpleciona w dziecięcą fabułę.
„Jaka jest największa siła, która napędza nasz świat? Jedni powiedzą, że to ciepło w głębi ziemi, zmuszające kontynenty do nieustannej wędrówki po jej powierzchni. Ktoś inny pomyśli o potężnych żywiołach, wyznaczających rytm życia ludzi i zwierząt: strasznych huraganach, bezlitosnych powodziach, trzęsieniach ziemi i niszczycielskich wulkanach. A jeśli to nieustanna wędrówka naszej planety po orbicie wokół Słońca, które to niestrudzenie przemierza szlaki Drogi Mlecznej? A gdyby tak odpowiedź była duża prostsza? Bo przecież często szukasz jej w wielkich sprawach, zapominając o tym, co najbliżej ciebie. A może ona ukryta jest we łzach, spływających po policzku po kłótni, może w czekaniu, aż mama wróci z pracy i przytuli, a może w radości na widok kogoś, kto był zaginiony i w końcu się odnalazł. Miłość. Wiele razy usłyszysz, że to tylko wzruszenie, więzy krwi. Nie słuchaj tych, co snują takie teorie.”
Powrót na Zaginiony Kontynent przeniesie Wasze dzieci do krainy fantazji, poprowadzi przez niezwykłe lądy, od których nie będą mogły się oderwać i zakończy wędrówkę prosto w ich serduchach. Fantastyczna książka. W przenośni i dosłownie. Jedna z tych, po przeczytaniu której chce się być lepszym człowiekiem. Jestem dumna, że mogę być jej patronką, a za współpracę dziękuję jej wydawcy.”
〰〰〰
Zobacz książkę: https://dwukropek.com.pl/ksiazki/powrot-na-zaginiony-kontynent/
