„Zaklinacz tygrysów” – malownicza opowieść o przyjaźni, zaufaniu, poszukiwaniu prawdy i wybaczaniu
Ari, wędrowny mistrz fletu, trafia do Najdalszej Zatoki – miejsca, w którym kończy się świat. Pewnej nocy, gdy wprawia całe miasto w zachwyt swą muzyką, na jednym z dachów nagle pojawia się ogromny tygrys. Zwierz zaczyna pustoszyć ulice, a gdy dostrzega Ariego, rzuca się ku niemu, szczerząc kły. Skąd w Najdalszej Zatoce wziął się ten wielki kot? I dlaczego tak bardzo rozjuszył go grajek?
„Wiele osób idzie przez życie, zupełnie nie wiedząc, kim są ani dokąd zmierzają. Niekiedy nie czują nawet potrzeby, by zadać sobie te pytania. Dlatego tak ważne są opowieści, które w tym pomagają.” – pisze Przemek Staroń. I dodaje: „A jeśli przypominają one najpiękniejsze pieśni i mają w sobie moc dotarcia już do najmłodszych, to są niczym innym jak skarbem. Zaklinacz tygrysów jest właśnie taką opowieścią.”
Malownicza opowieść o przyjaźni, zaufaniu, poszukiwaniu prawdy i wybaczaniu. Roch Urbaniak zaprasza nas do zanurzenia się w bogactwie barw i doznań, urzeka czarującym liryzmem i delikatnie popycha ku refleksjom o tym, co w życiu najważniejsze.