Cienie dzieciństwa. Recenzja książki „Dzwoneczek” z serii „Cienie”
„W Dzwoneczku fińskiego autora Tima Parveli pojawia się co prawda Święty Mikołaj, ale nie jest to opowieść o choince, prezentach i śniegu. To przede wszystkim historia o ogromnej odwadze chłopca, który zdecydował się poświęcić coś niezwykle ważnego, by uratować czyjeś życie.
Cienie. Dzwoneczek – pierwsza część trzytomowej serii Tima Parveli – rozgrywa się w dwóch planach przestrzennych. Pierwszym jest fińskie miasto, gdzie Pete, w zamian za życie przyjaciółki Sary, oddaje swój cień krasnalowi Satirowi. Choć jego życzenie się spełnia, brak cienia sprawia, że chłopiec doświadcza obniżenia nastroju i nagłych wybuchów agresji, zanika też jego empatia i wrażliwość na drugiego człowieka. Bohater sam zauważa, „że z jakiegoś powodu po prostu nie czuje nic. Zupełnie jakby tam, gdzie człowiek nosi radość i szczęście, u niego ziała teraz czarna dziura” [s. 36]. Ratunkiem okazuje się dzwoneczek, który w tajemniczy sposób pojawia się wśród gwiazdkowych prezentów. Dzięki niemu Pete może rozwiązać zagadkę związaną z działaniami niecnego krasnala i pokonać zbudzony przez kreaturę mrok. Drugi plan zdarzeń stanowią perypetie Novit, postaci o niejednoznacznym statusie gatunkowym, specjalizującej się w magicznym krawiectwie. Chcąc dołączyć do Rady Konfraterni – elitarnego grona krasnoludzkich fachowców w tym zakresie – staje przed niełatwą próbą, którą udaje się jej przejść. Równolegle z Petem, choć bez wzajemnej świadomości podjętych misji, stara się rozwikłać zagadkę wokół Świętego Mikołaja –mianującego się Przenajstarszym – i jego najnowszego zajęcia – masowego wytwórstwa dzwoneczków…
(…) Czytając historię Petego w tym kluczu, można uznać, że cień zabrany chłopcu przez krasnala staje się katalizatorem jego inicjacji. Po rozpoznaniu odrzuconej części siebie jest w stanie podjąć próbę ponownej integracji własnej tożsamości, co może go doprowadzić do głębszego poznania. Podczas swojej wędrówki bohater pozyskuje energię życiową nie tylko dla siebie, lecz także dla bliskiej sobie osoby – Sary. Silnie obecne mity w jego podróży, nawet jeśli są to mity popkulturowe, tym bardziej wiążą historię małego Fina z koncepcją cieni Junga, widzącego w folklorze odzwierciedlenie zbiorowej świadomości. Znów, pozornie prosta opowieść Parveli staje się o wiele głębsza poprzez zestawienie głównego motywu z kolejnym kontekstem kulturowym.
***
Choć na pierwszy rzut oka Dzwoneczek przypomina o radościach i cieple zimowej tradycji, książka ta ukazuje, że w świątecznym czasie, podobnie jak w życiu, istnieje równowaga pomiędzy światłem a ciemnością. Przeplatając motywy bożonarodzeniowe z elementami przygody i tajemnicy, autor stworzył fascynującą opowieść, która zachęca do refleksji nad wartością poświęcenia i prawdziwego znaczenia przyjaźni. Zaprasza czytelnika do podróży poza utarte szlaki, gdzie zwykłe Święta Bożego Narodzenia nabierają nowego wymiaru, a radość przeplata się z melancholią”.
Przeczytaj CAŁĄ RECENZJĘ.