fbpx

„Julia łapie za słówka” – droga do dziecięcych emocji

„Ta opowieść to historia Julii i jej rodziny. Dziewczynka ma dziesięć lat i razem z siostrą Elą mierzy się z rozwodem rodziców. Mama przez długi czas walczyła z chorobą alkoholową, aż w końcu zniknęła z życia rodziny. Tata poznał nową partnerkę, mającą dwóch synów i wszyscy razem próbują stworzyć nową rodzinę. Oznacza to nie tylko zmianę sytuacji rodzinnej, ale także przeprowadzkę z miasta na wieś, zmianę szkoły i środowiska rówieśniczego. Na szczęście nie jest to historia o kopciuszku, bo „ciocia” jest ciepłą, dobrą kobietą i robi dużo, by chronić swoją rodzinę. Mimo to nie zawsze gwarantuje to dziecięce poczucie bezpieczeństwa.

Petra Dvořáková w cudowny sposób znajduje drogę do dziecięcych emocji.

W krótkich opowiadaniach składających się na spójną fabułę pokazuje, jak ważne w życiu dzieci, a może ludzi w ogóle, są słowa. Tu pada dużo trudnych słów: alkoholizm, rozwód, przeprowadzka, zaniedbanie rodzicielskie, bezdomność, ucieczka czy z pozoru niewinna wymówka. Bohaterowie muszą zmierzyć się z wieloma większymi i mniejszymi problemami, które przeplatają się z miłością i troską, które są jak plaster na ranę. Bo chociaż mamy tu ciężkie tematy, to podane w taki sposób, że dziecko je po prostu rozumie, ale nie czuje się przytłoczone lekturą.

Kiedy Julia moczy się w nocy, ciocia nie robi z tego afery, a otacza ją zrozumieniem i dyskrecją. Nawet gdy dziesięciolatka dowiaduje się, że tata z ciocią ukrywali przed nią, że mama zrzekła się praw rodzicielskich i doprowadza do wypadku, wszystko kończy się dobrze. Dziewczynka zdobywa się na rozmowę z ciocią, stawiając na szczerość i przeprosiny. Wtedy też dowiaduje się, że czasem, rodzice też muszą dokonywać trudnych wyborów, nie zawsze oczywistych. I użyć odpowiednich słów w rozmowie z dzieckiem. W tym labiryncie słów to przede wszystkim naprawdę ciekawa książka, z mnóstwem śmiesznych sytuacji i nieporozumień, dziecięcych interpretacji i przygód. Bawiłyśmy się przednio, nie mogąc się doczekać kolejnej historyjki. Polecam do przeczytania każdemu, kto ma do czynienia z dziećmi oraz dla młodych czytelników 6+”.

Recenzja: Marta Sikorska, miastodzieci.pl
Zobacz książkę: https://dwukropek.com.pl/ksiazki/julia-lapie-za-slowka/

 

Powrót