fbpx

„Kapelusznicy” – magia, która przesiąka do serca czytelnika i uzależnia!

„Książka, której magia przyciąga od samego patrzenia na okładkę. Magia tak silna, że aż można dostrzec jej obłoczek unoszący się nad domem Kapeluszniczki Kordelii i wołająca: czytaj, przypomnij sobie, jak to było mieć tylko kilka lat.
***
Kapelusznicy, to historia małej dziewczynki o bardzo wielkim odważnym sercu, która potrafi patrzeć właśnie sercem, za nic mając rozsądne rady starszych. Na pewno się domyślacie, że odważne serce wie lepiej niż strachliwy rozum 😉
W każdym z nas tkwi dziecko, nieważne, ile mamy lat, nieważne, że nierzadko metryka twierdzi coś zupełnie innego. Metryka potrafi się mylić! A książki takie jak Kapelusznicy doskonale to pokazują, zamieniając czytelnika w małolata, zanurzającego się w płynącej historii.
***
Powiem Wam, że przepadłam od pierwszych stron, i to tak po uszy. Historyczny Londyn, specyficzny świat specjalistów wytwarzających różne części garderoby (każda rodzina inny, żeby nie było!) i w tym wszystkim szalony król, dla którego szaty są przyczyną i katalizatorem zdarzeń.
Ach te szaty, a raczej przyodziewek – sam proces wytwarzania kapelusza był nieziemsko ciekawy, tylko to było mi dane ciut poznać, a fascynuje mnie, jak powstawała reszta 😉
Nie dziwię się więc wcale Kordelii, którą do wytworzenia pierwszej ozdoby głowy aż świerzbią ręce, sama chętnie poznałabym osobiście tajniki powstawania nakrycia – dane mi było tylko przeczytać o tym, a to zdecydowanie za mało!
***
Świat powieści jest jakby nam znany, w końcu książek o Londynie realnym i magicznym nie brakuje, a jednak autorce udało się stworzyć coś nowego, zaszczepić w dobrze znanych miejscach i uliczkach własną magię.
Magię! Ona naprawdę przesiąka ze słów książki do serca czytelnika i uzależnia 😉
Z ogromną przyjemnością przeczytałabym Kapeluszników jeszcze raz, tylko dla samej rozkoszy przebywania w tym pełnym, bogatym i wyjątkowym domu cechu Kapeluszników.
〰〰〰
〰〰〰

Powrót