Kreatywny bałagan, czyli „Flora i Machina-Lawina”
„Flora i Kacper postanowili dobrze wykorzystać sobotę. Budowali z klocków, grali w kręgle, wystawili sztukę teatralną, czytali, otworzyli szpital dla misiów z bolącym brzuchem, zbudowali kryjówkę… co tam się nie działo. Świetnej zabawie towarzyszył oczywiście coraz większy bałagan, a gdy dorośli tam zaglądali, tylko łapali się za głowę. W końcu Flora poślizgnęła się na szklanej kulce i wprawiła tym w ruch całą machinę-lawinę. Widok był opłakany, ale sam mechanizm choć przypadkowy, to imponujący. Wtedy dziadek opowiedział im o maszynie Rube’a Goldberga i wszyscy zabrali się do pracy 🙂
Bardzo czekałam na kontynuację przygód Flory i ani trochę się nie zawiodłam. Flora i Machina – Lawina jest dokładnie taką książką, jaką chciałam przeczytać, czyli wesołą, zabawną, ciekawą i trochę zwariowaną. A ilustracje pana Macieja są przepiękne i idealnie do tej historii pasują. To jedna z książek, przy których za każdym razem będziecie się świetnie bawić. Bardzo Wam ją polecam :-)”
Recenzja: Mali czytelnicy