fbpx

„Niedźwiadek idzie spać”- czuły portret głębokiej przyjaźni

Jesień na dobre rozgościła się w naszych ogrodach, parkach i pobliskich lasach. Jeszcze zanim z drzew opadną ostatnie liście, zachwycają nas feerią barw i kolorowym ognistym spektaklem. Zieleń ustępuje żółtemu, pomarańczowemu, czerwieni. Poranki i wieczory są wyraźnie chłodniejsze, wilgotne mgły i gęste pajęczyny otulają rosnące grzyby. Świat przyrody szykuje się już do zimowego snu. Zwierzęta zbierają zapasy, aura daje bowiem znać, że zbliża się pora kilkutygodniowego wytchnienia przed wiosną.

Niedźwiadek idzie spać Moniki Kamińskiej (wyd. Dwukropek, 2022) to kolejny już tom w kartonowej serii przygód sympatycznego rosłego miśka i jego przyjaciela jeżyka Nunka. W misiowym lesie jesień chyli się ku końcowi, liście gęsto wyścielają łąki, a zimno szczypie w nos. Futrzasty bohater opowiadania z niepokojem przygląda się tej nowej dla niego sytuacji – przed nim pierwsza zima w jego niedźwiadkowym życiu. Wspólnie z Nunkiem przyjaciele zastanawiają się, jak to będzie. Martwi ich nie to, czy wystarczy ciepłych liści oraz czy gawra okaże się sucha i bezpieczna. W ich głowach pojawiają się pytania o rozłąkę i tęsknotę za przyjacielem. Czy śpiąc nadal czujemy? Jak ułoży się ta ważna dla obu relacja  po kilku, kilkunastu tygodniach rozstania…?

Agnieszka Wajda, twórczyni ilustracji od pierwszego tomu serii, także w tym tytule kreuje zamaszyście budowane kompozycje o malarskim dynamicznym modelunku. Z racji opisywanej pory roku kolorystyka została ograniczona do skali odcieni brązów, czerwieni i oranży przeplatanych chłodnym fioletem i szarościami.

Monika Kamińska z czułością portretuje oba zwierzęta nadając głęboki sens ich przyjaźni. W tej pozornie prostej historyjce zawierają się też słowa, które rezonują w sercu niejednego malucha. Przecież sen to rozstanie z mamą, to czas bez taty. W maleńkiej  głowie także mogą pojawiać się podobne, jak w treści książki niepokoje i rozterki.

Warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden ważny szczegół nie tylko tej publikacji, ale całej serii: tytułowy Niedźwiadek pomimo groźnej postury jest szczególnie wrażliwą postacią o wielkim sercu, przeżywającą wiele stanów emocjonalnych. Tak przemyślany zabieg czyni z opowieści wartościowe narzędzie wsparcia dla dzieci – uczucia drzemią bowiem w każdym z nas, niezależnie od wieku, fizyczności czy życiowego doświadczenia.”

Książka została objęta patronatem czasopisma „Dzieci”.

Recenzja: Barbara Górecka / Dom Bajek

Powrót