fbpx

Nietypowa Matka Polka w Greenglass House!

„Ile ja bym dała mając te naście lat, żeby móc spędzić choć kilka dni w przepięknym, owianym licznymi tajemnicami Greenglass House, zwłaszcza w towarzystwie gości tego hotelu. Musicie bowiem wiedzieć, że zatrzymują się tam naprawdę specyficznie ludzie- przemytnicy, złodzieje, poszukiwacze skarbów i przygód. A najlepsze w tym wszystkim jest to, że nigdy nie wiadomo jak w takim towarzystwie odmieni się czyjś los.

W „Duchach Greenglass House” spotkamy się znów z tymi, których zdążyliśmy polubić z pierwszej części, ale i poznamy całkiem nowe postacie. I nadal będzie zachowane to, co w pierwszym tomie było najlepsze- mianowicie dalej nie będzie wiadomo przez wieeele stron czy nowi goście są tymi, za których się podają  Weźmy np. takiego Emmetta, który jest studentem sztuki. A przynajmniej tak twierdzi. Jednak Georgie i Clem, niegdyś zacięte rywalki, a dziś serdeczne przyjaciółki, które ponownie pojawiają się w hotelu, okazują wobec niego nieufność. No i mają ku temu jak najbardziej podstawy, gdyż ściga je człowiek- lgenda, Cantlebone- słynny rabuś, o którym wiadomo tak niewiele, że nieznany jest nawet jego wygląd. Na dodatek Cantlebone ściga dziewczyny, gdyż przekonany jest, że posiadają Najważniejszą Rzecz- deroterro- zbiór map opisujących nieopisany dotychczas przebieg rzeki Skidwrack. A to dopiero początek przygody…

Uwielbiam „Greenglass House” i styl Kate Milford, który obfituje w opowieści w opowieści  Nie sposób nie czytać w napięciu, bo niemal każda strona niesie nową tajemnicę. Albo wskazówkę. Albo rozwiązanie zagadki. Zatem czytając przeżywamy niesamowitą przygodę, ale równocześnie przeżywamy razem z dwunastoletnim Milo, jego rozterki dotyczące własnego pochodzenia i odnalezienia się w społeczeństwie, jako ten „inny”. Ten, który jest adoptowany. Ten, który posiadając azjatyckie rysy nie przypomina ani swoich rodziców, z którymi mieszka i którym pomaga prowadzić hotel, ani reszty lokalnej społeczności. To naprawdę świetna, wielowarstwowa przygodówka, która zasuwa w tempie szkunera przemycającego rum w czasach prohibicji, z brawurą godną kapitana Flinta i gracją Francisa Drake’a. Serdecznie Wam ją polecam!

Wpis na profilu Nietypowa Matka Polka.

SERIA: GREENGLASS
Tom I – Przygoda w Greenglass House
Tom II –  Duchy Greenglass House

Powrót