Skomplikowana kiełbaskowa zagadka!
„Słyszeliście już? W mieście grasuje złodziej! I to jaki! Kiełbaskowy! Łupem jego zwinnych palców padł cały zapas mięsnych pyszności ze sklepu rzeźnika. Ach, co to teraz będzie?! Dramat i tragedia… no chyba, że super czujny nos pewnego psa włączy się w poszukiwania. Jak myślicie, Kopciuch podejmie kiełbaskowy trop? Jasne, że tak! Nie wiem, czy wiecie, ale kocha on kiełbaski ponad wszystko. Nie spocznie, póki ich nie znajdzie. Chociaż sytuacja, może się nieco skomplikować, gdy sam stanie się głównym podejrzanym…
Fot. Biblioteka małych czytaczy
Pamiętacie Kopciucha? Tak, to ten sam uwielbiający kopać kundel, który całkiem przypadkiem odkrył szkielet wielkiego dinozaura[
Bardzo dużo kości]. Ach, co to była za przygoda! A teraz jest jeszcze lepiej! Nasz czworonożny przyjaciel wpadł po same uszy w zagmatwaną intrygę kryminalną. Czy w tym wypadku sprawiedliwość będzie miała okazję zatriumfować, a może to właśnie Kopciuch poniesie karę za kradzież kiełbasek?
Skomplikowana kiełbaskowa zagadka, szybka, pełna zwrotów i pościgów akcja oraz charakterny bohater wspierany przez dość leniwych i mocno interesownych (
) przyjaciół – to się musiało udać! Całość dopełnia mnóstwo dobrego humoru i jakaś taka pełna optymizmu lekkość. I chociaż Kopciucha pokochałyśmy już przy okazji poprzedniej książki z jego przygodami, to ta podoba nam się nawet bardziej. I zdecydowanie nie mówię tego, tylko dlatego, że to mój wspaniały, nowiuteński patronat :-)”
Powrót