fbpx

„Ryzykowna podróż” – literacka zabawa w podchody!

„Po raz kolejny Trenton Lee Stewart przygotował dla swoich czytelników pokaźną objętościowo powieść (ponad 450 stron), którą czyta się z zapartym tchem i której nie sposób odłożyć. Momentalnie wciąga w kuszącą, emocjonującą przygodę, tajemnicą, która niczym matrioszka skrywa kolejną i kolejną. To literacka zabawa w podchody, pełna zagadek, które wspaniale rozwiązuje się wraz z młodymi bohaterami.

W książce ponownie spotykamy czworo bardzo ciekawych i różnorodnych młodych bohaterów, których nie sposób nie lubić. Wcześniejsze wydarzenia zmieniły ich, pokazały jednostkowe talenty, nauczyły, jak działać w zespole. Co nie znaczy, że nie ma między nimi tarć i nieporozumień. Najważniejsze jednak, że mimo swojej odmienności, szukają w sobie tego, co ich łączy i współpracują, chronią się nawzajem. To ważna, ale wprowadzona mimochodem, lekcja dla młodych odbiorców, mówiąca też o tym, że aby działanie grupy było skuteczne, trzeba umieć wykorzystywać jej zasoby, współdziałać i ufać sobie nawzajem. Co ważne, młodzi, choć wyjątkowi, nie tylko nie są nieomylni i popełniają błędy, ale mają też chwile zwątpienia. A jednak radzą z tym sobie dzięki wsparciu przyjaciół i poczuciu odpowiedzialności za powodzenie misji.

Fot. Zaczytasy

Choć czytelnik wie już trochę, czego się po powieści spodziewać, autor udowadnia, że ma do zaoferowania zupełnie nową, oryginalną fabułę, w której aż roi się od nowych zagadek do rozwiązania i nowych zagadnień do rozważenia. Wiele jest tu językowych skojarzeń czy nawiązań, które zapewne stanowiły spore wyzwanie dla tłumaczki, ale które zostały po mistrzowsku przełożone, tak, by polski czytelnik mógł podjąć wyzwania, które przed członkami Bractwa postawił sam Benedykt.
To świetna książka przygodowa, odpowiednia już dla młodszych nastolatków, zwłaszcza tych, które lubią czytać i nie przeraża ich objętość publikacji, To powieść dla miłośników zagadek i bystrych umysłów. Powrót do ciekawych bohaterów, z oryginalną intrygą i napięciem rosnącym nieubłagalnie jak temperatura na betonowej pustyni niejednego miasta. Mądra, brawurowo napisana i doskonale przetłumaczona (choć sporo w niej elementów, które niełatwo przełożyć z oryginalnego języka). Wciągająca i niemal nieodkładalna. Idealna nie tylko dla docelowych odbiorców. To kolejny patronat, który napawa mnie dumą i który polecam małym i tym… mniej małym. Jak ja, bo i ja miałam z lektury mnóstwo frajdy.”
⚓⚓⚓
Przeczytaj CAŁĄ RECENZJĘ.
Zobacz książkęhttps://dwukropek.com.pl/ksiazki/tajemne-bractwo-pana-benedykta-i-ryzykowna-podroz/

Powrót