fbpx

Tygrys wśród gwiazd. Nowa Fantastyka o „Zaklinaczu tygrysów”

„Wraz z Arim i Tygrysem wyruszamy w podróż, aby odkryć, kim jest i skąd pochodzi ten drugi. A przy okazji tej wyprawy, jak na prawdziwą baśń przystało, odkryjemy morały, które powinny przyswoić nie tylko dzieci, ale też czytający im dorośli. Wydaje się bowiem, że chociaż Zaklinacz tygrysów jest książką dla dzieci, to pisząc ją autor liczył na to, że w pierwszej kolejności jego słowa trafią do rodziców, którzy wezmą je sobie do serca i wcielą w życie, zanim wezmą się za przekazywanie ich dalej.

Zaklinacz tygrysów porusza bowiem kilka bardzo istotnych zagadnień, które rzutują na otaczającą nas rzeczywistość. Z epizodu na Wyspie Filozofów możemy wynieść lekcję o konieczności poszukiwania zgody i skupiania się na tym, co łączy, a nie tym, co dzieli. Opowieści Koga i Giannady akcentują potrzebę wysłuchiwania racji różnych stron, aby dojść do obiektywnej prawdy. Przeczytamy też o konsekwencjach niszczenia otaczającej nas natury i o uzdrawiającej – dla wszystkich! – wartości przebaczenia. To wszystko i więcej autor zdołał zawrzeć w zaledwie osiemdziesięciu ośmiu stronach książki (…)

Nieczęsto trafia się książka, która tak uniwersalnie mogłaby cieszyć oko i trafiać do serc czytelników bez względu na wiek. Zaklinacz tygrysów jest baśnią z aktualnym przesłaniem, którą może się zachwycić każdy.”

Jerzy Rzymowski, Nowa Fantastyka 06 (477) 2022 (cała recenzja dostępna w Nowej Fantastyce)

 

Powrót