fbpx

„Zgubiłem babcię w supermarkecie”- zabawna opowieść o zakręconej babci

„A wszystko zaczęło się od psich punktów, których Harry musi uzbierać pięćset, by udowodnić, że jest wystarczająco odpowiedzialny i zasługuje na własnego psa. Harry kocha zwierzęta równie mocno jak projektowanie ubrań, dlatego bez namysłu zgadza się zaopiekować babcią. Wystrojoną i wyczesaną Mini trzeba dostarczyć na ceremonię rozdania nagród Złotej Rolki, podczas której ma odebrać nagrodę specjalną za życiowe osiągnięcia (babcia jest bowiem prawdziwą gwiazdą w branży papieru toaletowego). Sumienny Harry jest przekonany, że poradzi sobie świetnie i łatwo zdobędzie pięćdziesiąt psich punktów. Biedny chłopak nie ma pojęcia, ile kłopotów może sprawić jedna przekorna staruszka…

Zgubiłem babcię w supermarkecie to zabawna opowieść o zakręconej babci i jej sztywnym wnuku, który pod wpływem wyluzowanej seniorki zmienia się ze spiętego, zakompleksionego dryblasa w wesołego, spontanicznego i świadomego swych mocnych stron nastolatka („Mam wrażenie, że mogę wszystko”). Dużym plusem książki są ilustracje Nathana Reeda, świetnie pasujące do tej zwariowanej historii. Młodsi czytelnicy będą zachwyceni.”

Przeczytaj CAŁĄ RECENZJĘ.
Zobacz książkęhttps://dwukropek.com.pl/ksiazki/zgubilem-babcie-w-supermarkecie/

Fot. Zapiski na marginesie

Powrót