fbpx

„Zmierzch w Nowym Jorku” wymiata! :D

„Po czwartym tomie Tajnych agentek Taylor i Rose, mogę powiedzieć tylko jedno- szkoda. Szkoda, że to już koniec tej niezwykłej serii o nieustraszonych, bystrych, odważnych i zabawnych dziewczynach, ich lojalnych przyjaciołach oraz śmiertelnych wrogach. Finałowy tom, Zmierzch w Nowym Jorku, wymiata. Uważam, że jest zdecydowanie najlepszy. Po raz kolejny wraz Taylor i Rose młodzi czytelnicy mają okazję, nie ruszając się z domu, zwiedzić kawałek świata, poznać inną kulturę, życie, obyczaje. Tym razem padło na Stany, Nowy Jork, do którego agentki i ich sojusznicy będą musieli dostać się liniowcem oceanicznym RMS Thalassa.

〰〰〰
Brawurowa podróż, której tym razem nie nadzoruje Biuro Tajnej Służby, będzie równie fascynująca, co niebezpieczna. Czy uda im się pokonać mroczne stowarzyszenie Fraternitas Draconum, pragnące rozpętać wojnę w Europie, z której to mogliby czerpać zyski? No i czy dzielne i waleczne agentki dadzą radę odnaleźć Joego i sprowadzić go bezpiecznie do domu?
〰〰〰
Tego wszystkiego Wasze dzieci dowiedzą się, gdy sięgną po książkę. A czy na pewno warto po nią sięgać? Bezapelacyjnie TAK! Autorkę, Katherine Woodfine, uważam za jedną z najzdolniejszych brytyjskich dziecięcych pisarek. Świetnie kreuje postacie, jest równie dobra w budowaniu ciekawej, wielowątkowej fabuły, do której wplata liczne twisty. I te opisy miejsc! Moi kochani, w takich wypadkach klasycznie mówi się: 'jak gdyby się tam było’. Polecam!”
〰〰〰
Recenzja: Nietypowa Matka Polka

Powrót