„Niezliczone sekrety Dziesiątej Góry” kryminał i przygoda
„Niezliczone sekrety Dziesiątej Góry to świetna powieść przygodowa z wątkiem kryminalnym i zagadką, która absorbuje czytelnika od pierwszych chwil. Myślę, że spodoba się przede wszystkim tym, którzy pokochali Hotel Winterhouse, ponieważ tu także znaczącą rolę odgrywają zagadki logiczne (choć oczywiście to dwie zupełnie różne powieści). Przede wszystkim jednak mamy tu świetną, temperamentną, pełnokrwistą bohaterkę, której nie sposób nie lubić. Choć Esther ma się za artystkę, całkiem świetnie radzi sobie też z matematyką, a przede wszystkim z zagadkami logicznymi. Wspaniale jest obserwować, jak odnajduje się w obcej sobie społeczności nerdów i buduje przyjaźnie tam, gdzie wcale być nie chciała. To taka bohaterka, której chce się kibicować i której los angażuje czytelnika na tyle, że emocjonuje się każdym podjętym przez nią działaniem.
Autorka fantastycznie wymyśliła nietypowe okoliczności, w jakich rozgrywa się akcja, a przy tym zagadki, z którymi mierzyć się będą bohaterowie. Prowokuje wręcz czytelnika do podjęcia wysiłku i próby ich rozwiązania, ale też wplata w fabułę narzędzia, które sugerują, jaką drogą podążać do rozwiązania. Mimochodem, fantastycznie bawiąc się podczas lektury, młody czytelnik odkrywa sposoby rozwiązywania zagadek, łączenia faktów i wyciągania wniosków. A przy okazji powieść odczarowuje tak często darzony niechęcią świat matematyki i matematycznych freaków (…)
To książka, którą czyta się z zapartym tchem, a jednocześnie na boku rozrysowuje się zdobywane informacje w poszukiwaniu odpowiedzi. Jest świetną książką przygodowo-kryminalną, która bawi i prowokuje do myślenia, pobudza szare komórki i rozpala emocje. Jeśli szukacie dla swoich dzieciaków ciekawej powieści na wakacje – to dobrze trafiliście. Co prawda za chwilę będziecie szukać kolejnej, bo książkę, ze względu na towarzyszące lekturze emocje, czyta się w takim tempie, że strony wręcz uciekają spod palców, ale właśnie to dowodzi, że Van Dolzer doskonale wie, czego potrzebują czytelnicy. W domu, na hamaku, na drzewie czy w podróży – wasze dzieciaki zostaną wciągnięte w przygodę, od której nie zechcą się oderwać.
W tym miejscu składam ukłon przed tłumaczką i redakcją, którzy nie tylko musieli dokonać przekładu tego napisanego z polotem tekstu, ale też przełożyć na polski język kryptograficzną zagadkę z zastosowaniem szyfru przestawieniowego. Świetna robota. I jak zwykle brawa za odwagę w doborze tytułu do przeniesienia na polski rynek wydawniczy. Jak zwykle jakość literacka gwarantowana jest logo Dwukropka.
Jestem dumna, że mogę być patronem tej książki, bo jest w niej wszystko, co lubię w młodzieżowej literaturze – wartka akcja, nietypowe okoliczności, zagadka, przyjaźń, emocje i świetna fabuła, której nie znajdziecie nigdzie indziej. A przede wszystkim po raz kolejny mam w ręku powieść, którą z równą przyjemnością czytam ja i czyta Wojtek, a to znaczy, że choć skierowana jest do młodszych nastolatków, bawić się przy niej będą także młodzi duchem dorośli. A po lekturze wszyscy będziemy marzyć o wyjeździe na tak emocjonujący obóz :-D”
Przeczytaj CAŁĄ RECENZJĘ.
Zobacz książkę: https://dwukropek.com.pl/ksiazki/niezliczone-sekrety-10-gory/
Fot. Zaczytasy