fbpx

„Biblioteka. Śledztwa Emily Lime” – prawie trzysta stron doskonałej rozrywki!

Biblioteka. Śledztwa Emily Lime to prawie trzysta stron doskonałej rozrywki. To co szczególnie przyciąga uwagę to przede wszystkim nieco (a niektóre nawet bardzo nieco ;-)) niekonwencjonalne postaci. I to dosłownie wszystkie. Proszę mi uwierzyć na słowo, ale żaden z bohaterów nie mieści się w ramy „przeciętny, stereotypowy, statystyczny”. Każda wykreowana tutaj przez autora postać jest niezwykle charakterystyczna, a przez to łatwa do zapamiętania. To ważne, gdyż w opisywane wydarzenia w mniejszym lub większym stopniu zaangażowana jest nie tylko dość liczna część szkolnej społeczności, ale i osoby z zewnątrz. Dodając do tego wartką, pełną zwrotów akcję robi się niezły tłum i szum, którym jednak daleko do chaosu. Całość fabularna jest klarowna i spójna, a każdy jej element łatwy do umiejscowienia w czasie i przestrzeni.

Powieść Dave’a Sheltona to kryminał dla dzieci. Warto więc choćby kilka słów poświęcić właśnie tej warstwie książki. Wątek kryminalny jest prawie jeden do jednego skopiowany z powieści detektywistycznych dla dorosłych. I to wcale nie zarzut! Autor doskonale odnajduje się w dziecięcej perspektywie widzenia świata i wszystkie kryminalne aspekty zostały do niej zredukowane. Młody czytelnik otrzymuje zatem dostosowaną do wieku poważną sprawę kryminalną z wszystkimi jej elementami. Mamy więc samo przestępstwo oraz działania zespołu śledczego – typowanie podejrzanych, poszukiwanie dowodów, mylne tropy, współpracę z innymi „pionami” i spektakularny finał.

Należy również wspomnieć o sposobie podania historii. Shelton nie boi się odważnego, ocierającego się o absurd humoru. Powieść aż skrzy od zabawnych gagów i śmiesznych powiedzonek. Całości dopełniają równie oryginalne, trochę karykaturalne ilustracje. W metryczce wydawcy widnieje informacja, że książka przeznaczona jest dla dzieci 9+. W pełni zgadzam się z tą granicą wiekową, choć w trakcie lektury stwierdziłam, że jest to również doskonała propozycja na rodzinne głośne czytanie. Taka wspólna zabawa łącząca pokolenia. Obiecuję, że rodzice czy dziadkowie będą czerpać z tej lektury równie dużo radości, co ich pociechy. A może nawet więcej? ;-)”

Przeczytaj CAŁĄ RECENZJĘ.
Zobacz książkę: https://dwukropek.com.pl/ksiazki/biblioteka-sledztwa-emily-lime/

Powrót