fbpx

O pierwszej pomocy, czyli ze spraw podstawowych i bardzo ważnych.

Jak często rodzicom, opiekunom, babciom czy dziadkom przychodzi myśl o tym, co by było gdyby… Gdyby stało się nam, dorosłym, coś nieoczekiwanego w towarzystwie dzieci, nagłe omdlenie, utrata przytomności, inny wypadek, na który trzeba zareagować szybko i sprawnie? Wszak od tego często zależy dalszy ciąg historii, sprawna akcja ratunkowa może uratować życie. Wielu z nas brakuje podstawowej wiedzy, aczkolwiek mamy narzędzia, by móc nieść pomoc, wiemy, gdzie dzwonić, kogo zawiadamiać, a gdzieś w głowie kołaczą się myśli o uciskaniu klatki piersiowej, obserwacji oddechu czy pozycji bocznej ustalonej. Warto zaś nie tylko regularnie odświeżać wiedzę, by poczuć się pewnie w razie potrzeby, równie ważne także to, by omawiać z dzieckiem podstawowe zasady udzielania pierwszej pomocy.

Właśnie z tą intencją powstała książka Izabeli Michty „Łukasz ratuje misia, czyli jak udzielać pierwszej pomocy” (wyd. Dwukropek, 2019). Bohaterem opowieści jest kilkuletni Łukasz, który z mamą udaje się na spacer do lodziarni. WIzję miłego beztroskiego popołudnia przerywa wypadek – starszy pan w kawiarni traci przytomność i upada nagle na ziemię. Wśród ogólnego popłochu to mama Łukasza zachowuje zimną krew, odsuwając gapiów, wyznaczając osobę, która ma zadzwonić po pomoc i sama przystępując do akcji. Chłopiec obserwuje wszystko z boku podziwiając opanowanie mamy, z drugiej strony odczuwając strach i niepokój. Po powrocie do domu mama wyjaśnia synkowi, co się wydarzyło i następnie oboje ćwiczą świadome i dojrzałe zachowanie w razie wypadku. Tym razem osobą potrzebującą pomocy jest ukochany miś Łukasza. Ten prosty zabieg pozwala dzieciom oswoić się z ewentualnością uczestnictwa w takiej sytuacji, a osobiste przećwiczenie z zabawką daje nie tylko wiedzę, ale i pewność siebie. A nie są to tematy łatwe, acz bardzo ważne.”

Przeczytaj CAŁĄ RECENZJĘ.
Zobacz książkę: https://dwukropek.com.pl/ksiazki/lukasz-ratuje-misia-czyli-jak-udzielac-pierwszej-pomocy/

Powrót